"Zdarzyło mi się, że poczułem się na zewnątrz wszystkiego, jakby poza elipsą galaktyki. I stamtąd, spoza ujrzałem jak na tacy całą jaskrawość (...)
Że to w ogóle nie chodzi o to, co się na wisience dzieje. Życie, śmierć,
miłość, nienawiść, dobro, zło i tak dalej, i tak dalej (...)
Tam
poza elipsą bardzo rzadko się bywa. Przeważnie jest się tu, na wisience.
I wtedy to już jednak idzie o życie, o miłość, o dobro, o sprawiedliwość, i tak dalej, i tak dalej (...)"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz