No i koniec zabawy. Z rozgrywek pod patronatem UEFA solidarnie odpadły Wisła Kraków i Legia Warszawa. Szkoda, bo zarówno Standard Liege, jak i Sporting Lizbona to były ekipy, będące w zasięgu polskich drużyn. Co z tego, skoro naszym piłkarzom zabrakło determinacji i zwykłej ambicji. Odnosiłem nawet wrażenie, że odpadnięcie z Ligi Europejskiej było im na rękę. No, bo po co tracić czas i siły na grę w pucharach, skoro trzeba walczyć o punkty w polskiej lidze. Zawiedli wszyscy piłkarze. Szczególnie krytyczna oceny należą się Nunezowi za głupią czerwoną kartkę i Kuciakowi za kolejny puszczoną szmatę.
Jutro znowu liga. Mam nadzieję, że spekulacje prasowe okażą się faktem i mecz z Ruchem będzie pożegnaniem trenera Lecha w osobie Jose Marii Bakero.
Pawel....WISLA zawsze bedzie byla i jest...badzmy realistami naszaliga nie nadaje sie na europejskie boiska Lech tylko podjaral ostatnio kibicow i tyle
OdpowiedzUsuńh.j z tego ze nasi pilkarzyki graja w zachodnoch klubach ,jak oni nie potrafi grac w zespole zlozonym z kolesi z innych druzyn... inne zalozeniaa taktyczne ,inne techniki ,razem nie potrafia sie zlozyc na jeden wynik podniesmy poziom gry naszych "mlodzikow "ktorych nam nie brakuje a wtedy bediemy mogli w przyszlosci liczyc na wyniki....\