"Jaśnie oświecony" radny z Woli Raniżowskiej na swym facebookowym profilu napisał kolejne orędzie do narodu. Treść tego oświadczenia jest tak żenująca, że nie chce mi się nawet do niej odnosić. Choć muszę przyznać, że tradycyjnie nie zabrakło bluzg pod moim adresem. I znów jestem "zaszczycony", panie radny.
Nie gniewam się jednak za to, ba, nawet staram się to jakoś zrozumieć. Chłopak ośmieszył się na sesji, a teraz, kiedy czyta o tym w regionalnej prasie, próbuje się rozpaczliwie bronić. A, że robi to na swój - że użyję eufemizmu - przaśny sposób? No cóż, to jego problem. Ja do takiego poziomu na pewno się nie zniżę.
I na koniec dedykacja dla Ciebie, Darku, miód i cukier to przecież Twa domena.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz