środa, 15 lutego 2012

Ta obwodnica ma być dla wszystkich

Już wkrótce ma ruszyć budowa pierwszego etapu obwodnicy Mielca. Mowa o 4,5-kilometrowym odcinku, który połączy drogę do Kolbuszowej z traktem w kierunku Szydłowca. Kolejne jej etapy to połączenie z drogą do Dębicy, następnie połączenie strefy z Tuszowem Narodowym i w końcu dobicie do planowanego mostu moście na Wiśle w Połańcu.
Na odcinku ok. 6 km zamontowane będą 2,5-metrowe ekrany dźwiękochłonne i siatki o tej samej wysokości, które mają chronić leśną zwierzynę. Wyburzonych ma zostać 8 budynków, w tym 3 mieszkalne. Na trasie znajduje się także stanowisko archeologiczne i przydrożny krzyż. Będzie więc "się działo", ale to w przyszłości, w tym roku rusza realizacja pierwszego etapu inwestycji, który ma połączyć drogę na Kolbuszową z traktem do Szydłowca.

Szkopuł w tym, że projekt nie przewiduje połączenia obwodnicy z osiedlem Mościska. A, jak przekonuje Konrad Skiba, przewodniczący Rady tego osiedla, wystarczyłoby wybudować kilkadziesiąt metrów łącznika z ul. Spokojną. Prezydent Janusz Chodorowski nie ma jednak dla niego dobrych wieści. Przekonuje, że nie ma planów połączenia ul. Spokojnej z obwodnicą. 

Prezydent ostrzega również, że podłączenie ul. Spokojnej do obwodnicy spowoduje, że ta ulica spokojna już więcej nie będzie.

Patrząc na to, co w ostatnich latach dzieje się w kwestii budowy dróg w naszym kraju, można zaryzykować konstatację, że budowa obwodnicy Mielca, która jest już faktem, to prawdziwy cud. Miałem okazję być świadkiem, jak rodziło się to przedsięwzięcie. A rodziło się w bólach. Pamiętam, jak lokalni liderzy walczył o nią na szczeblu wojewódzkim i krajowym, przekonując decydentów, że ich miasto potrzebuje drogi obwodowej, jak powietrza. Głównie ze względu na lawinowo rosnący ruch samochodów (zwłaszcza TIR-ów) do i ze strefy.

W końcu po ciężkich bojach udało się osiągnąć sukces. Roboty ruszają lada dzień. Pozostaje tylko pytanie, czy obwodnica Mielca ma być tylko i wyłącznie objazdem miasta od jego wschodniej strony, czy ma również służyć lokalnej społeczności. Mam nadzieję, że zostaną spełnione oba te warunki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz