środa, 23 listopada 2011

Zniszczyli cmentarnego Jezusa

Zmasakrowali Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego. Urwali mu głowę i obie ręce. Chodzi o posąg na Cmentarzu Parafialnym przy ul. Długosza w Mielcu. Wandalami okazali się czterej młodzi mężczyźni w wieku 16,17, 18 i 23 lata.  Nie wiadomo, jakie były motywy ich działania: zwykły wandalizm, czy może jakaś ideologia. W każdym bądź razie, mielecka policja jeszcze tego nie ustaliła. Mężczyznom tym zostaną postawione zarzuty znieważenia miejsca spoczynku zmarłego, uszkodzenia mienia oraz obrażenia uczuć religijnych.

Za uszkodzenie mienia Kodeks Karny przewiduje dla nich nawet 5 lat pięć lat więzienia. Prokuratura Rejonowa w Mielcu, która wszczęła w tej sprawie śledztwo, wciąż gromadzi materiały i nie wyklucza postawienia czwórce zatrzymanym kolejnych zarzutów. O problemie wandalizmu w Mielcu mówi się od dłuższego czasu. Kiedyś „z pasją” niszczono kosze na śmieci, potem samoobsługowe toalety publiczne, teraz nie oszczędzono pomnika Jezusa Chrystusa. A więc nie doszukiwałbym się tu jakiejś ideologii.

Jak na mój nos, to był barbarzyński, ale jednak wandalizm. I nic więcej. Moją tezę podpieram tym, że to nie jest jedyny akt agresji wobec mieleckich nekropolii. Tamtejsi duchowni wspominają, że niszczone są tam także cmentarne krzyże. Nie dla zasady, czy ideologii, tylko podczas i w wyniku libacji alkoholowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz