czwartek, 24 listopada 2011

Ruszyło w sprawie większej Dębicy

Miejska komisja budżetu, usług i handlu zwróciła się z wnioskiem do burmistrza Pawła Wolickiego o rozpoczęcie procedur, związanych z poszerzeniem granic Dębicy. Inicjatywę wspierają wszystkie siły polityczne. Robi to nawet opozycja, która jednak podkreśla, że kierunek choć słuszny, to nie rozwiąże wszystkich problemów miasta. - Powinniśmy się w to mocno zaangażować. Kiedy poszerzymy granice, zdecydowanie wzrosną możliwości inwestycyjne naszego miasta – argumentował wniosek komisji jej szef Stanisław Leski.

Burmistrz Wolicki przyjął wniosek komisji, ale oficjalnie nie wygłosił swego stanowiska w tej sprawie. W rozmowie ze mną podkreślał, że nie chciałby poszerzać granic miasta na siłę. – Ten proces musi być naturalny – zastrzegał. – Musi być świadomość, że wszyscy na tym zyskamy. To przede wszystkim ludzie muszą dostrzegać wyjątkowość mieszkania w naszym mieście. Oni muszą tego chcieć - kategorycznie stawiał sprawę mój rozmówca.

Podczas, gdy poszerzenie granic miasta stało się dla prezydenta Rzeszowa niemalże obsesją, władze Mielca bronią się przed tym rękami i nogami. Swój głęboki sceptycyzm wyrażał również burmistrz Paweł Wolicki.

Dziś chyba nie ma innego wyjścia - po prostu musi zmienić zdanie. Tym bardziej, że wnioskodawcą poszerzenia granic miasta jest Stanisław Leski, szef klubu radnych PiS i bardzo ważna postać w ratuszu, nazywana trzecim burmistrzem. To również współtwórca obecnej koalicji w Radzie Miasta, bez zgody której Wolicki nic nie zrobi. A ma przed sobą co najmniej 3 lata rządzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz