Wszystko wskazuje na to, że niektóre agendy Starostwa Powiatowego w Mielcu wydłużą godziny swego urzędowania. Oficjalny wniosek w tej sprawie na ostatniej sesji złożył Daniel Kozdęba, szef centrolewicowego klubu radnych „Razem dla Ziemi Mieleckiej”. Inicjatywę poparł Henryk Niedbała (PO), przewodniczący Rady Powiatu. Chyba będzie dobrze.
Obecnie urzędy mieleckiego starostwa działają we wszystkie dni robocze, w godz. 7.30-15.30. Dla wielu petentów, zwłaszcza tych pracujących, to zdecydowanie za krótko. Dotyczy to m.in. takich agend, jak Wydział Komunikacji. Stąd inicjatywa Daniela Kozdęby i spółki. Nic tylko jej przyklasnąć. Zdecydowana większość z nas na co dzień pracuje i nie jest w stanie doglądać swych spraw w urzędach. No chyba, że jest na urlopie. A tak przecież być nie powinno.
Na pensje urzędników składamy się my wszyscy - podatnicy. Nie dla zasady, tylko w określonym celu. Dlatego obowiązkiem, a nie łaską, urzędników powinno być elastyczne dostosowanie się do naszych potrzeb i możliwości, w tym również czasowych. Dobrze, że radny Kozdęba zwrócił na to uwagę. Super, że złożył wniosek w tej sprawie. Zobaczymy, co z tego będzie.
Opowiedziałem o tym koleżance. Agnieszka tylko pokiwała głową. - Kiedy w kolbuszowskich urzędach będzie można coś załatwić popołudniu, po pracy, albo w sobotę? - zapytała, nie kryjąc irytacji. Ja dołączam się do jej pytania - No kiedy tak będzie? Panie i panowie radni miejscy i powiatowi - do roboty!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz