W mieleckim starostwie wciąż wrze po odwołaniu Zbigniewa Bobera ze stanowiska dyrektora Pogotowia Ratunkowego. Od ponad miesiąca p.o. szefa stacji jest Jerzy Gromny, ale Bober nie zasypia gruszek w popiele i na piśmie żąda przeprosin od starosty Andrzeja Chrabąszcza. Ten przepraszać nie zamierza. Oliwy do ognia dolewa radny PiS Zbigniew Tymuła, określając zachowanie ex-dyrektora pogotowia, jako …chamskie.
Zbigniewa Tymułę szanuję za aktywność na forum Rady Powiatu Mieleckiego. Cenię go również za bardzo odważne i bezkompromisowe wypowiedzi w wielu sprawach. Z przyjemnością go cytuję. Tym razem jednak pan radny „przegiął”, mówiąc o chamskiej wypowiedzi, nieobecnego na sali obrad, Zbigniewa Bobera. Takie rzeczy mówi się prosto w twarz, albo w obecności adresata.
W innym wypadku trzeba ważyć słowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz