poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Jakie, k..., wyzwolenie?

W środę (06.08) na cmentarzu żołnierzy radzieckich przy ul. Wolności w Mielcu urzędnicy za publiczne, jak sądzę, pieniądze zorganizowali uroczystość z okazji 70. rocznicy – jak to ujęto – wyzwolenia z okupacji niemieckiej. 

Hołd krasnoarmiejcom oddali przedstawiciele władz powiatu i miasta, organizacji kombatanckich i społecznych, oraz policji. – Przyszliśmy tu dziś złożyć należną cześć tym, którzy swoje bardzo młode życie położyli na ołtarzu wolności i spokojnego bytu narodu polskiego i społeczeństwa mieleckiego – mówił Józef Smaczny, były starosta mielecki, a obecnie członek Zarządu Powiatu.

O tym jak wyglądało owe „wyzwalanie” naszego kraju przez Armię Czerwoną niech świadczy wspomnienie Zygmunta Goworka, żołnierza NSZ:

„Kiedy weszliśmy do pierwszej chaty wiejskiej włosy podniosły się nam z przerażenia. Na podłodze leżała dziewczynka około ośmiu lat odarta z ubrania i widocznie zgwałcona zespołowo jak to zwykle robili bojcy Armii Czerwonej. Obydwie nogi były wyłamane w stawach biodrowych. Na łóżku leżał starszy człowiek przybity do pościeli niemieckim bagnetem, a z przeciwnego kąta patrzyła niemo na to wszystko odarta z ubrania kobieta w wieku 30-35 lat (...)

Wyszedłem przed chatę, gdyż poczułem mdłości od zapachu krwi. Za rogiem chaty przewieszony przez płot (widocznie przez morderców) mąż kobiety żył jeszcze choć przebity na wylot sztachetą sterczącą mu na plecach. Mówić już nie mógł bo gdy usiłował otworzyć usta płynęła struga krwi. Obok leżała starsza kobieta ze strzaskaną głową.(...)”

I takiemu „wyzwoleniu” w Mielcu oddano hołd… Za nasze pieniądze.


Ale skoro już urzędnicy czują taką potrzebę, to niech będą uczciwi wobec historii i zorganizują podobną uroczystość z okazji 75. rocznicy bratniej interwencji armii niemieckiej. To już niedługo, bo 1 września. Jak wyzwolenie, to wyzwolenie.

P.S. Tekst ukazał się w weekendowym (8-10.sierpnia) numerze Super Nowości. 

3 komentarze:

  1. Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek - to jest filozofia obecnych władz powiatu. Zaczadzone pokolenie. Zwlaszcza Józef Smaczny. Na pielgrzymkę do JP II i do Benedykta. A jak trzeba - to do Franciszka. Nie zaszkodzi również pod pomnik. "Wyzwolicieli".

    OdpowiedzUsuń
  2. Bolszewia pielgrzymuje za profitem. Nie ma znaczenia komu robi dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  3. 52 years old Structural Analysis Engineer Winonah Terbeck, hailing from Quesnel enjoys watching movies like "Craigslist Killer, The " and Skiing. Took a trip to Quseir Amra and drives a Ferrari F2004. dowiedz sie wiecej tutaj

    OdpowiedzUsuń